Witajcie :-) Odnawiam stare meble,zakladam ogrody,szperam po starociach i godzinami grzebie w ziemi.Ciagle cos robie,a pozniej to przerabiam ;-) Moze i ja kogos zainspiruje.
Ostatnio w second handzie kupilam taka mala komode z lat 50tych,lub reprodukcje z tamtych lat.Stan tej komody byl fatalny.Oprócz niemilego zapachu,jaki jest typowy dla starych zaniedbanych mebli,komoda byla pogryziona przez korniki oraz potrzebna byla interwencja gwozdzi,mlotka i kleju.
przed
po
Stylizacja tej komody zajela mi 15 godzin.Jedyne co musialam tutaj scierac to szuflady,które ciezko chodzily.Najpierw pomalowalam calosc farba kredowa w niebieskim odcieniu Provence,po wyschnieciu na jasny Versailles obydwie z lini Annie Sloan.Nastepnie sam szkielet znowu pokrylam Provence,a na blacie i szufladach zrobilam marokanskie wzory przy uzyciu szablonu.Zajelo mi to 3 godz. i jest to dosyc monotonne i meczace.Po zrobieniu jednego szablonu musialam suszyc suszarka,zebym mogla kontynuowac prace.Inaczej potrzebowalabym calego dnia na zrobienie tych wzorów.Takie stensile -szablony kupilam na ebay za £6.Jest tam duzy wybór wzorów i rozmiarów.
Na nogach i szufladach zrobilam zlote zdobienia farba akrylowa.Tutaj uzylam juz innego szablonu.
Wnetrze szuflad takze pomalowalam farba kredowa i dodatkowo ozdobilam tapeta w marokanskie wzory za pomoca metody decoupage.
Boki przetarlam papierem sciernym i podobnie .jak w szufladach zrobilam decoupage z ta sama tapeta.
Calosc przetarlam papierem sciernym i pokrylam bezbarwnym lakierem na bazie wody.